rodzice zauważyli wiec musiałam jeść normalnie przez tydzień :( starałam się tylko przy nich jeść, ale w piątek miałam takiego binga że myślałam że się zajebie
dziś od nowa zaczynam, chciałabym zacząć fasta ale moi rodziceby zauwazyli, ma ktoś jakieś porady? śniadanie i kolacje mogę jesc u siebie, ale obiad z nimi
Miałam pierwszy od dawna binge. Czuję się okropnie.
Hejka!🦋Właśnie wróciłam z gali dla laureatów i muszę się wam pochwalić, że gdy przyszła pora na poczęstunek po rozdaniu zaświadczeń to moja dyrektorka podeszła do mnie i spytała się: “Ty cokolwiek zjadłaś chudzino?” Wobdowjdodjeosjfihdis to było takieee miłe serio😭 tak się teraz cieszę, a najlepsze było to, że wcześniej zjadłam na tej gali dwie kanapki i ciastko + jeszcze śniadanie w domu. No i powiedziała to przy chłopaku, który mi się podoba😈😝✌️
Anyway, dziś pozwolę sobie zjeść trochę więcej żeby to uczcić (nie przekraczając limitu i później zrobię trening i długi spacer z psem). Jutro idę na siłownię także zrobię dobre cardio, ćwiczenia na ramiona i brzuch. Trzymajcie się cieplutko, bo ja dziś zamarzam🥰❤️
Obiecany body check😈
No powiem wam, że się trochę boję pokazać moje ciało. Trochę takie uczucie jakbym miała wejść na scenę, przed którą stoi tłum ludzi XD możecie mnie zmotywować do dalszego działania, nie obchodzi mnie jak❤️🦋
Życzę wam wszystkim superowego dnia, żeby wszystko wam dzisiaj wyszło, NIE PODDAWAJCIE SIĘ!!! Lovki❤️🤞
45,4kg, 151cm (💀😭🙏) BMI 19,9
.
Hejooo🦋
Póki co zjedzone 309 kalorii😝✌️duże prawdopodobieństwo, że na tym się dzisiaj zakończy, ponieważ moi rodzice są w pracy i nikt nie kontroluje mojego jedzenia.
Dzisiaj zjadłabym o wiele mniej gdyby nie to, że wujek rano mi zrobił kanapkę na śniadanie, a w szkole tak mi było niedobrze i burczało mi w brzuchu, że musiałam iść i kupić sobie batonika (jakieś fit gowno, ok. 90kcal). Później w galerii moja przyjaciółka kupiła mi milky waya (97kcal), więc postanowiłam zjeść.
Dodatkowo na obiedzie zjadłam tylko jedną chochle rosołu z małą ilością makaronu(ok.26kcal), moi przyjaciele się nie zorientowali😝
Możecie być dumni, bo powstrzymałam się od zjedzenia kanapki, która mi wujek zrobił do szkoły (dałam ją mojej przyjaciółce). Dodatkowo schudłam, dosyć mało, ale jednak.
Jutro idę po tabletki, które widziałam tu gdzieś na motylkowym tumblr i zacznę je stosować 🦋
Mój maksymalny limit kcal to 1000, ale staram się jeść po 300/500, gdyby kogoś to interesowało🥰 + robię codziennie trening, dużo chodzę i pije 2L wody. TRZYMAJCIE KCIUKI ŻEBYM DAŁA RADĘ DO JUTRA (specjalnie pójdę wcześniej spać żeby rodzice mi nic nie wcisnęli)❤️❤️❤️
Muszę wam się przyznać, że strasznie zjebalam.
Szło mi dziś mega dobrze, ale moja mama wzięła mnie siłą na kolację, początkowo chciałam wziąć same frytki, no ale mama zamówiła mi łososia z frytkami i sałatka (połowę sałatki dałam jej bo bym nie dojadła). Całe szczęście gotowany łosoś nie jest bardzo kaloryczny i nie przekroczyłam limitu, no ale kurwa, mogło być tak dobrze 😔
Morał z tego taki, że mimo porażek i niepowodzeń nie warto się poddawać. Czasami nam nie wyjdzie z naszym fastem, czasami przekroczymy limit, ale to nie znaczy, że mamy zrezygnować z naszego celu. Powodzenia motylki🦋
Chciałam żeby to brzmiało jakoś pocieszająco albo motywująco, ale nie wiem czy mi wyszło XDDD
Chce też bardzo wam podziękować, bo mimo że nie mam dużych zasięgów to pisząc te blogi czuję się lepiej, więc jeśli to czytasz to dziękuję❤️❤️❤️
Zjadłam dziś 253kcal, módlmy się żeby tak zostało do końca dnia🫶🏻 Dzisiaj w szkole wypadł mi ząb gdy jadłam bułkę, to chyba znak, że mam mniej wpierdalac XDDDD
Swoją drogą obiady w mojej szkole są tak obrzydliwe w tym tygodniu, że mogę zjeść np. Jedną chochelkę zupy i moi przyjaciele nie powinni się zorientować 😝
Powodzenia wszystkim ósmoklasistom na egzaminach (ja nie muszę się na szczęście przejmować, bo mam laureata z olimpiady z polskiego, ale życzę wam wszystkim dużo szczęścia🫶🏻🫶🏻) no i maturzystom ofc💋
Tak na koniec jeszcze przypomnę wam bardzo oczywistą, ale za razem ważna rzecz: PIJCIE WODĘ. Ja od kilku dni piję po 2L (mam problemy z nawadnianiem i jest to dla mnie ciężkie, ale jakoś daje radę) no i moja twarz wygląda o wiele lepiej oraz szczuplej, metabolizm przyspieszył, a apetyt zmalał❤️ WATER IS YOUR BEST FRIEND
Może później coś jeszcze napiszę albo wstawię, bo póki co nie mam ani siły ani ochoty, a już w ogóle czasu😭
Tak się dziś kurwa obżarłam, że jestem jeszcze bardziej obrzydzona samą sobą. Byłam dziś na grillu i tyle we mnie wcisnęli, że chyba się popłaczę, gdybym nie była taką jebaną i uległą pizdą to mogłabym powiedzieć “nie” i być chuda, ale kurwa nie, trzeba się na wszystko zgadzać, bo będzie im przecież przykro. Najgorsze jest to, że moja przyjaciółka zjadła mniej niż ja.
Muszę schudnąć.